Co robić, aby żyć długo i szczęśliwie

Refleksja nad paraszą Noach

Menachem Mirski

Bojaźń Pana przedłuża życie, lecz lata bezbożnego skracają się.

Prz 10, 27

Nieśmiertelność jest odwiecznym ludzkim pragnieniem, a motyw ten przenika  wszystkie religie i kultury na świecie, łącznie z kulturą świecką. Motyw ten dostrzegamy wszędzie. Zarówno literatura, sztuka jak i kinematografia przyjmowały różne warianty w różnych epokach, aby zilustrować fascynację nieśmiertelnością. Wedle koncepcji renesansowej wieczne życie uzyskuje się poprzez własne dzieła artystyczne albo intelektualne, zaś współczesna koncepcja przedłużania ludzkiego życia opiera się na wykorzystaniu odkryć nauki i medycyny. Marzenie o nieśmiertelności wyrażone w erze współczesnej jako długowieczność wydaje się być nieodłącznym przedłużeniem ludzkiego instynktu przetrwania, a jednocześnie wyrazem bezgranicznej afirmacji życia, entuzjastycznym „TAK” dla ludzkiej egzystencji.

Wedle Bereszit/Księgi Rodzaju i przedstawionej w niej opowieści o stworzeniu nieśmiertelność, a przynajmniej długowieczność, była pierwotnym stanem właściwym dla ludzkiej egzystencji, choć idea ta nie została jednoznacznie wyrażona w Biblii. Wiemy tylko, że Adam i Ewa zostali ukarani śmiercią, czy też śmiertelnością, za ich pierwszy grzech – zjedzenie owocu z Drzewa Wiedzy o Dobru i Złu – i z tego faktu możemy wywnioskować, że ich poprzednia egzystencja miała nieco inny charakter. Jednakże pomimo tej kary biblijny Adam cieszył się życiem przez 930 lata (Rdz 5, 5) i taka była typowa przewidywana długość życia wszystkich potomków Adama (i przypuszczalnie wszystkich innych żyjących wówczas ludzi) aż do Noego, który według Biblii żył 950 lat.

W czytanej w tym tygodniu porcji Tory znajdziemy genealogię potomków Noego, zaczynając od syna Noego, Sema, aż po Teracha, ojca Abrahama.  Następnie życie każdego kolejnego pokolenia jest krótsze: Sem żył 600 lat, jego wnuk Szelach 433 lata, wnuk Szelacha, Peleg, żył 239 lat, a ostatni potomek, o którym się tutaj wspomina, Terach, żył 205 lat. Wszystko to zostało zarządzone przez Boga przed potopem (Bereszit/Rdz 6, 3.) Wedle mojej interpretacji tych fragmentów biblijnych była to kara za ludzką niegodziwość i skłonność do czynienia zła, którego dopuszczali się pomimo tego, że zostali obdarzeni boskimi cechami… i mimo ostrzeżenia bezpośrednio od Boga! (Rdz 6, 1-6).

Tradycyjne wyjaśnienie długiego życia to: „dużo do zrobienia i zbyt mała  liczba osób, żeby to zrobić”. Na świecie było niewielu ludzi i każda osoba z pewnością przychodziła na świat z zestawem misji do wypełnienia. A zatem w owym czasie ludzie mieli duże, „wszechogarniające” dusze, a zatem żyli dłużej, aby wykonać wyznaczone im zadania. W późniejszych pokoleniach te ogromne dusze zostały rozdzielone na tysiące i miliony jednostek w formie mniejszych dusz, które miały mniej do zrobienia, a zatem przysługiwał im krótszy czas życia, aby wypełnić te zadania.

Jednakże wydaje mi się, że nie musimy rozumieć tych fragmentów dosłownie i nie musimy wierzyć, że wszystkie te osoby faktycznie żyły po 200-900 lat. Tutaj Biblia nie przemawia do nas językiem faktów. Treści te miały prawdopodobnie na celu zmotywować ludzi, żeby postępowali moralnie. Ważne jest tutaj przesłanie: nasza długość życia jest uzależniona od tego, czy postępujemy moralnie.

Koncepcja ta została wyrażona w Biblii wielokrotnie:

Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały twoje dni w ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (Wj 20, 12)

W księdze Przysłów znajdziemy odwróconą wersję tego przykazania:

Kto przeklina swojego ojca i swoją matkę, tego lampa z nastaniem ciemności gaśnie. (Prz 20, 20)

W dodatku do przysłowia cytowanego na początku, oto inne przysłowie  wyrażające podobną koncepcję:

Początkiem mądrości jest bojaźń Pana, a poznanie Świętego – to rozum, gdyż przeze mnie rozmnożą się twoje dni i przedłużą się lata twojego życia. (Prz 9, 10-11)

Mamy też nieco ostrzejszą wersję tej mądrości w Księdze Koheleta:

Nie bądź zbyt grzeszny ani zbyt głupi: dlaczego miałbyś przedwcześnie umierać? (Koh 7, 17)

Ale nie musimy tak bardzo zagłębiać się w Biblię, żeby znaleźć więcej fragmentów z podobnym przesłaniem. Wystarczy otworzyć nasze modlitewniki i wyrecytować drugi ustęp naszej codziennej modlitwy – Szema we’ahawta, gdzie stwierdza się, że wszystkie przykazania zostały ofiarowane,

(…) aby pomnożyły się dni wasze i dni waszych [dzieci] w ziemi, którą Pan poprzysiągł dać waszym ojcom, tak jak dni niebios, które są nad ziemią. (Pwt 11, 21)

W rzeczywistości cały system przykazań Tory służy nie tylko temu, aby wieść dobre i moralne życie, ale również życie wypełnione sensem, w którym każde ludzkie działanie wypełnione jest znaczeniem. Wszystko to pogłębia treść naszego życia i zapewnia źródło motywacji, aby żyć i walczyć z napotykanymi przez nas przeszkodami. Ale to nie wszystko: skoro już o tym mowa, to Tora uczy nas również, abyśmy kierowali się w życiu umiarem. Ponieważ umiarkowanie również może przedłużyć nasze życie – po prostu dlatego, że brak umiarkowania może je skrócić.

Przykazania uczą nas też, aby żyć uważnie i roztropnie. Uczą nas, żeby myśleć przed każdym działaniem i żeby przewidywać jego efekty. Na przykład jeśli będziemy unikać niepotrzebnego ryzyka i będziemy uważać, żeby nie podejmować bazujących na negatywnych emocjach, nieprzemyślanych albo pochopnych decyzji, to będziemy nieuchronnie podejmować mądre i przemyślane decyzje, które prowadzą do dłuższego życia.

A zatem, poprzez łączne wypełnianie praw Tory – i życie w uważny, pragmatyczny sposób i z miłością wobec innych – możemy wspólnie powiedzieć entuzjastyczne „TAK” wobec ludzkiej egzystencji i wypełnić wizję proroka:

Nie będzie już tam niemowlęcia, które by żyło tylko kilka dni, ani starca, który by nie dożył swojego wieku, gdyż za młodzieńca będzie uchodził, kto umrze jako stuletni, a kto grzeszy, dopiero mając sto lat będzie dotknięty klątwą. (Iz 65, 20)

Szabat szalom!

Menachem Mirski- student rabinacki w Ziegler School of Rabbinic Studies, American Jewish University, Los Angeles, USA

Tłum. Marzena Szymańska-Błotnicka