Truma – Co możesz wnieść do swojej społeczności?

Truma

„Powiedz [Izraelitom], aby [przynieśli mi] dar ofiarny. Od każdego człowieka, którego pobudzi serce jego, zbierzcie dla mnie dar ofiarny”.

Jest to nadzwyczajny werset, ponieważ nie traktuje składania ofiar dla Wiekuistego jako obowiązku Izraelitów. Dary ofiarne na rzecz budowy Przybytku mają być raczej składane dobrowolnie, mają być ofiarowane przez jednostki, których serca dobrowolnie – jidwenu – podejmą się uczestnictwa w tym przedsięwzięciu. Taka koncepcja – dobrowolnego uczestnictwa w życiu społeczności żydowskiej – może silnie przemawiać do wielu postępowych Żydów i Żydówek. Ostatecznie nasza teologia opiera się na koncepcji osobistej autonomii, zakładającej, iż każdy postępowy Żyd i Żydówka będą dokonywać samodzielnych wyborów w kwestii własnych, osobistych praktyk rytualnych. To założenie naszej teologii było często wykorzystywane przez krytyków postępowego judaizmu do odrzucania naszego ruchu jako „wybiórczego” i przebierającego w zasadach judaizmu – czyli jako nurtu, który przyjmuje tylko te elementy praktyki żydowskiej, których przestrzeganie uważa za wygodne lub przyjemne. Oczywiście postępowy judaizm wcale nie w taki sposób rozumie zasadę „osobistej autonomii”. W roku 1999 Centralna Konferencja Rabinów Amerykańskich opublikowała swoje „Współczesne oświadczenie w kwestii zasad”, w którym zapisano:

„Czujemy się zobowiązani do nieustannego studiowania całego zbioru micwot oraz do wypełniania tych spośród nich, które uznajemy za ważne dla nas jako dla jednostek oraz jako społeczności. Niektóre z tych [micwot], świętych zobowiązań, są od dawna przestrzegane przez reformowanych Żydów/Żydówki; inne, zarówno starodawne jak i współczesne, wymagają ponownego przemyślenia z uwagi na wyjątkowy kontekst naszych obecnych czasów”.

Powyższe stwierdzenie uświadamia nam, że micwot związane z naszymi praktykami rytualnymi nie są tylko kwestią osobistego wyboru, lecz że posiadają również znaczenie w wymiarze społecznym – są to praktyki, za pośrednictwem których jesteśmy w stanie kolektywnie wyrażać naszą przynależność do ludu żydowskiego oraz nawiązywać więź z naszymi współwyznawcami i współwyznawczyniami. Rola, jaką odgrywa w judaizmie społeczność została wyrażona w naszej paraszy w Wj 25, 8-9:

„I wykonają dla mnie sanktuarium, gdyż będę przebywał betocham – pośród nich. Tak macie to wykonać: zgodnie ze wszystkim, co ci pokażę jako wzór przybytku oraz wzór całego jego wyposażenia”.

Przytoczone powyżej wersety uczą nas, iż wznoszenie sanktuarium jest wspólnotowym wysiłkiem i że Boska obecność zamieszkuje wśród Żydów i Żydówek, gdy wspólnie tworzą święte miejsca.

Niestety, potrzeba wspólnotowego uczestnictwa w budowie Przybytku wyrażona w dopiero co przytoczonym wersecie nie oznacza, że od wszystkich Żydów i Żydówek oczekiwano równego uczestnictwa w rytuałach religijnych. Przeciwnie, Tora określa, że tylko kapłani-mężczyźni będą mogli odprawiać obrzędy ofiarne w Przybytku. W późniejszym okresie mędrcy rabiniczni nadali pełne prawa religijne tylko dorosłym żydowskim mężczyznom. Uważam, że wszystkie przytoczone wyżej wersety z naszej paraszy można zinterpretować w sposób zaprzeczający takiemu wykluczającemu odczytywaniu Tory. Po pierwsze, z wersetu: „Od każdego człowieka, którego pobudzi serce jego, zbierzcie dla mnie dar ofiarny” dowiadujemy się, że każdy, kto tylko ma ochotę to uczynić, może przyczynić się do stworzenia świętości w żydowskiej wspólnocie religijnej. Po drugie, werset: „I wykonają dla mnie sanktuarium, gdyż będę przebywał betocham” można zrozumieć jako odnoszący się nie do „zamieszkania wśród nich”, lecz do zamieszkania W NICH –  w nich wszystkich. Takie odczytanie daje nam możliwość wyobrażenia sobie społeczności, w której każdy, jeśli tylko tego pragnie, może uczestniczyć na równych prawach.

Uważam, że jednym z najwspanialszych osiągnięć postępowego judaizmu jest ustanowienie inkluzywnych społeczności – kehilot, w których wybrzmiewać mogą głosy wszystkich ich członków oraz w których ceniony jest wkład wnoszony przez nich wszystkich. Sądzę jednak, że inkluzywność postępowych społeczności nie powinna być osiągana poprzez obniżanie naszych oczekiwań wobec członków naszych kongregacji w kwestii ich poziomu wiedzy i praktyki. Powinniśmy raczej zachęcać członków naszych społeczności do wykorzystywania talentów, jakie wnoszą poprzez swoje w nich uczestnictwo, do odkrywania nowych znaczeń w naszych świętych tekstach. Gdy nasz nurt będzie postępował w taki sposób, będziemy w stanie budować społeczności, których członkowie będą skłonni ofiarować swoje współczesne truma – dary ofiarne w postaci talentu, czasu i wysiłku. Jestem przekonany, że Boża Obecność będzie z pewnością zamieszkiwać w takich społecznościach, jeśli tylko wszyscy przyczynimy się do ich stworzenia. Dlatego też w ten szabat Truma zachęcam was wszystkich do zastanowienia się, jaki wkład moglibyście wnieść do budowy społeczności. Nie martwcie się, jeśli sądzicie, że będzie to niewielki wkład; jest on potrzebny, aby uczynić waszą społeczność – i lud żydowski jako całość – źródłem świętości, zarówno w szabat jak i w dni powszednie. Szabat szalom!

Tłum. Marzena Szymańska-Błotnicka

*Tłumaczenie niniejszego oraz kolejnych cytatów biblijnych za wersją angielską (przyp. tłum.).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *